Ten album to jedna z niewielu prac, które wyszły dokładnie tak jak sobie zaplanowałam.
No dobra-kwiatuszki to czysta improwizacja, nie mogłam im się oprzeć. Oczywiście najpierw musiałam je powycinać. Pracochłonne to zajęcie ale według mnie warto. Gdyby ktoś miał ochotę to
TU znajdzie ten kwiatuszkowy papier.
Album w całości z papierów z
Galerii Papieru oraz na papierach Eight dostępnych również w GP.
Wciąż wykorzystuję "lewe" strony kolekcji
Usłane różami, chociaż to właśnie te prawe najbardziej mnie zachwycają. Kolekcja ta jest poprostu genialna. Papiery te zagoszczą na stałe w moich projektach, to jest pewne. Robią się kolejne...
Całość spięła
bindownica Bind it All Zutter