Zaparlam sie i obiecalam sobie ze zrobie LO bez uzycia moich kwiatkow. Powstrzymywalam sie bardzo, uwierzcie. Do wykonania tego scrapa uzylam papierow Tilda, w ktorych jestem zakochana. Moj maz stwierdzil ze jest obrzydliwy. Im dluzej na niego (scrapa) patrze to dochodze do podobnego wniosku...
Postanowilam tez wykonac kafelki, ktore podpatrzylam u Sentimenti i ktore wielce mi sie spodobaly
Na pewno n ie jest tak źle jak mówi Twój mąż :)
OdpowiedzUsuńTeż nie potrafię zrobić nic bez kwiatów
jest taki słodki i pudrowy. na pewno nie obrzydliwy.
OdpowiedzUsuńNie wiem, co może być aż "obrzydliwego" w tym scrapie, Twój mąz widocznie zna sie na czym innym:-) Mimo, że to nie moje kolory, to uważam, że kompozycja (i geometrycznie i kolorystycznie) bardzo udana. A kafelek jak wisienka na torcie:-)
OdpowiedzUsuńhm... nie wiem doprawdy co się wam nie podoba w scrapie, bo moim zdaniem jest świetny!
OdpowiedzUsuńMoże poprostu czas najwyższy zmienić meża?! ;))
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń