czwartek, 9 lutego 2012

Stockholm

Naszło mnie ostatnio na wspomnienia. To chyba przez to siedzenie w domu. Przez te mrozy nigdzie nie mogę wyjść co z jednej strony ma swoje zalety bo komu by się chciało wychodzić z domu przy minus dwudziestu ale z drugiej strony wyjście do śmietnika raz w tygodniu jest teraz dla mnie nie lada atrakcją.

Dzisiejszy LO to wspomnienie sprzed 2 lat z cudownej kilkudniowej podróży do Szwecji.
Oj, pojechałoby się znowu.
Scrap powstał z:
-Usłane różami
-Kapuśniaczka
-Cudownych lat


8 komentarzy:

  1. oj znam to mroźne uczucie, z niecierpliwością czekam na wiosnę :)
    LO wychodzą Ci równie pięknie jak kartki i albumy.
    jak dla mnie jest doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  2. o mamo!!! ale świetnie to skomponowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany! jaki świetny scrap! ciekawe zestawienie tego samego zdjęcia w kolorze i cz-białego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne scrapy! Ten ostatni jest przykładem na to, jak niewielką bazę materiałowo-sprzętową trzeba posiadać, aby stworzyć interesującą pracę. Świetnie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zuuuuu....jest MEGA cudny!!!oj jak strasznie mi się podoba-patrzę na niego i mi się "micha" cieszy hi hi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspomnienia to bardzo fajna rzecz, warto i tzreba je pielegnować i to niezaleznie czy zimno czy cieplo, bo swoją mocą zawsze rozpala serducha.
    Piękny scrap :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny!!! szlenie mi się podoba kompozycja i te chorągiewki różnego rodzaju!!!

    OdpowiedzUsuń