czwartek, 27 września 2012

Album dla Ediego

Album bez okładki... To znaczy sam album okładkę miał ale nie wiem jak to się stało, że nie zrobiłam jej zdjęcia...  A zatem mogę dzisiaj pokazać jedynie wnętrze albumu. Od urodzenia aż do osiemnastki.
Całość powstała z:
-Usłane różami
-Cudowne lata
-Lekcja miłości









12 komentarzy:

  1. I do ScrapPasji na wyzwanie można zgłosić (chodzi o miarkę krawiecką ) :)

    Cudny jak zwykle!

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzy mi się taki album dla moich chłopaków, ale wiadomo szewc bez butów chodzi ...

    Śliczny!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny, kolorowy, dzieciowy i z przeszyciami (hoho jakie równiuśkie, rewelacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nooo bardzo mi się podoba... nooo...
    kiedy znajdę czas by dla siebie zrobić taki albumik??
    twój cudowny

    OdpowiedzUsuń
  5. coś fantastycznego, idealne kolory cudowne dodatki oglądam i oglądam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny jest!!!
    Fantastyczne, soczyste kolory :))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet bez zdjęcia okładki jest zachwycający :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny ;) taki album to dopiero pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny album! czy mogłabyś mi zdradzić jakiej firmy jest balonowy wykrojnik?:)

    OdpowiedzUsuń