czwartek, 24 października 2013

Fiolety...

Nie wiem dlaczego ale nie jestem wielką fanką fioletów. Aczkolwiek muszę przyznać, że pastelowe fiolety z kolekcji Jutrzenka  w połączeniu z moim ukochanym (wiem, wiem, mam sporo tych ukochanych papierów ale ten jest NAJ NAJ) papierem z kolekcji Świerszcz za kominem , tworzy według mnie idealną całość. 





4 komentarze:

  1. prześliczny album:) ja lubię fiolety delikatne w połączeniu jak u Ciebie wyszło rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. u Ciebie wszystkie kolory zawsze świetnie się ze sobą łączą :) Album przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, ojej,moje ulubione polaczenie, piekne:)

    OdpowiedzUsuń