Na całe szczęście nie ten prawdziwy śnieg bo szczerze go nie cierpię. Chociaż... na Święta to mógłby spaść, nie powiem. Ale krótko potem mogłaby już nastąpić wiosna. Aczkolwiek w tym roku nie ma na co narzekać bo pogoda naprawdę nas rozpieszcza.
Dzisiejsze kartki przyozdobiły moje ukochane śnieżynki z Wycinanki. Z pewnością jeszcze pojawią się na moich zimowych layoutach.
Och, jak ja lubie te klimaty;))
OdpowiedzUsuńZu, podziekowalam Ci na blogu za Twoje piekne prezenty:))
Buziaki:)
Lecę patrzeć :)
Usuńwitam!Robi Pani przepiękne rzeczy! od jakiegoś czasu podglądam i nie mogę się napatrzeć! Talent przez duże T:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo dziękuję!
UsuńPiekne kartki
OdpowiedzUsuńśliczne :)! Świetny śniegowy efekt.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuńKartki są przeeśśliicznee a co do śniegu podzielam Twoje zdanie. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńTo mamy takie same wymagania co do pogody,śnieg-tak ale tylko na święta.Choć Twoje śnieżne karteczki są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne karteczki :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię śnieg tylko w święta albo na zdjęciu ;)
przepiękne karteczki:) śnieg lubię ale tylko w święta.
OdpowiedzUsuńPiękne, naprawdę nie wiem co napisać. Moje skromne, i to bardzo ostatnio (ale staram się poprawić:P) wytwory mogą się schować. Po prostu nie mogę się napatrzeć. Co do śniegu to mnie w sumie nie przeszkadza, ale oczywiście jeżeli siedzę w ciepłym domku, z gorącym kakao, dobrą książką, lub jakimiś kartkami do zrobienia:) Jak będziesz miała krótką chwilkę, to zapraszam na swojego bloga: www.shunihime.blogspot.com Usiłuję go reanimować, mam nadzieję że mi się uda;)
OdpowiedzUsuńKarteczki ciekawe, zwłaszcza urocze te szycia są, dają dużo piekna całej pracy. Zapraszam do mnie , choć ja klecę z resztek wszystkiego co znajdę i to od niedawna. Juz mi oczy pękają od natchnienia bijącego z Waszych wszystkich małych i dużych dzieł... Ufff....
OdpowiedzUsuń