Kurcze, ale Ci zazdroszczę!! Ja siedziałam pół dnia nad tymi obrazkami i jakoś nie mam weny do wielkanocnych kartek, chyba się za to nie wezmę :( Albo może zainspiruję się troszeczkę Twoimi pracami...? ;)
Młoda Kobieto! ej, no coś Ty! dasz radę. Nie marudź, tylko siadaj do biurka i zobaczysz że jak zaczniesz robić to już dalej pójdzie z górki. Ja mam też czasami takie dni że siedzę pół dnia, dumam i dumam i nic nie wychodzi. Ale trzeba próbować. A zatem trzymam kciuki, żeby wena przyszła. Joasiu-fakt-maszyna moja najwierniejsza towarzyszka. Czy ja bym umiała zrobić coś bez niej? z przerażeniem stwierdzam, że chyba nie... Dziękuję wszystkim za pozdrowienia. Teraz potrzebne-wczoraj po 2 dniach wróciliśmy z "urlopu" bo Julia gorączkowała, kaszel, katar itp. Po powrocie wieczorem odkryliśmy na jej ciele bomble z wodą. ospa.......
Karteczki przeurocze, proste a bardzo efektowne i rzeczywiście jak mówią moje poprzedniczki szycie na maszynie świetnie Ci wychodzi! Dużo zdrówka dla córci:))
Muciu-jeśli wspomnisz o inspiracji przy publikacji kartki to jasne że tak-liftuj i koniecznie mnie zawiadom jak skończysz bo jestem ciekawa jak Ci poszło. Miło mi, że mogłam Cię zainspirować. Pozdrawiam serdecznie.
śliczne, bardzo fajnie dobrałaś papierki :)
OdpowiedzUsuńPiękne, delikatne kartki. Takie pastelowe kolory zawsze kojarzą mi się z Wielkanocą.
OdpowiedzUsuńpiękne karteczki, a Twoje przeszycia są poprostu boskie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSłodziutkie:):):)
OdpowiedzUsuńZuzieńko Ty to chyba z maszyną się nie rozstajesz;) Mi się mojej nie chce na jedną kartkę wyciągać:>:(
Kurcze, ale Ci zazdroszczę!! Ja siedziałam pół dnia nad tymi obrazkami i jakoś nie mam weny do wielkanocnych kartek, chyba się za to nie wezmę :( Albo może zainspiruję się troszeczkę Twoimi pracami...? ;)
OdpowiedzUsuńMłoda Kobieto! ej, no coś Ty! dasz radę. Nie marudź, tylko siadaj do biurka i zobaczysz że jak zaczniesz robić to już dalej pójdzie z górki. Ja mam też czasami takie dni że siedzę pół dnia, dumam i dumam i nic nie wychodzi. Ale trzeba próbować. A zatem trzymam kciuki, żeby wena przyszła.
OdpowiedzUsuńJoasiu-fakt-maszyna moja najwierniejsza towarzyszka. Czy ja bym umiała zrobić coś bez niej? z przerażeniem stwierdzam, że chyba nie...
Dziękuję wszystkim za pozdrowienia. Teraz potrzebne-wczoraj po 2 dniach wróciliśmy z "urlopu" bo Julia gorączkowała, kaszel, katar itp. Po powrocie wieczorem odkryliśmy na jej ciele bomble z wodą. ospa.......
Fioletowa prześliczna! Aż chciałoby się więcej oglądać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karteczki przeurocze, proste a bardzo efektowne i rzeczywiście jak mówią moje poprzedniczki szycie na maszynie świetnie Ci wychodzi!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla córci:))
Śliczne karteczki :) Ta fioletowa rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
zuziucho czy mogę zrobić lifta tej drugiej kartki? tak mi się podoba, że chcę spróbować! proszę!
OdpowiedzUsuńi myślę że to nie będzie pierwsza taka prośba, bo bardzo dużo Twoich prac mi się podoba a muszę się przyznać.. jestem u Ciebie pierwszy raz.. :)
współczucia z ospą!
Muciu-jeśli wspomnisz o inspiracji przy publikacji kartki to jasne że tak-liftuj i koniecznie mnie zawiadom jak skończysz bo jestem ciekawa jak Ci poszło. Miło mi, że mogłam Cię zainspirować. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń