Dzisiejszy album to prezent dla małego chłopca do wklejania corocznych
zdjęć. Od urodzenia aż do osiemnastki. Jak zwykle u mnie album to
mieszanina przeróżnych kolekcji. Użyłam tu najnowszych kolekcji Wielki błękit oraz Świerszcz za kominem ale także Lekcja miłości oraz niedostępnych już kolekcji Herbatka dla dwojga i Kapuśniaczek.
Album miał być bez misiów i innych dziecięcych ozdób. Dozwolone były jedynie stópki na początku albumu. Miał być też Pałac Kultury, więc zbudowałam go z brązowego papieru. ;)
Великолепно!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny!!! I mój synek również jest zachwycony, bo przypadkowo zobaczył :D
OdpowiedzUsuńWOW!!!!! SUper jestem pod wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł;) Chlopiec będzie mial fajna pamiątkę;)
OdpowiedzUsuńZuziu,Twoje albumy są niebywałe :)
OdpowiedzUsuńCudowne energetyczne kolory, album jak zwykle fantastyczny! Uwielbiam twoje prace
OdpowiedzUsuńCudowniasty album jak zawsze:D
OdpowiedzUsuńA ja... Tak wiem wiem... Popiołem sypać tak mnie dawno u Cię nie było.. Moja wina moja wina moja bardzo wielka wina:) Postaram się poprawić:*
No ja tęskniłam za Tobą! :) Serio, już się przyzwyczaiłam, że tu bywasz. Ale największa świnia to jestem ja bo ja totalnie czasu nie mam na bieganie po blogach póki co. Straaaaaaszne.
UsuńPrzepiękny album!
OdpowiedzUsuń