sobota, 1 grudnia 2012

2013

Listopad gdzieś wcięło, nie wiem gdzie się podział w tym roku... I dobrze bo nie lubię listopada.
A skoro grudzień to czas zaopatrzyć się w nowe kalendarze.

Wersja dla pań...




...i dla panów z jakże przydatnymi sentencjami...





6 komentarzy:

  1. Mimo, że ja kobieta, to wersja dla Panów też mi się niezmiernie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubie listopad i okropnie podoba mi sie ten 1, z rozyczkami...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja lubie listopad i okropnie podoba mi sie ten 1, z rozyczkami...

    OdpowiedzUsuń
  4. ja lubie listopad i okropnie podoba mi sie ten 1, z rozyczkami...

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubie listopad i okropnie podoba mi sie ten 1, z rozyczkami...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace.Delikatne i eleganckie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń