... i po planach.... Dziś miałam mieć caluśki dzień dla siebie. Jedno dziecię u cioci, drugie u babci. Cisza, spokój. Miałam w planach zrobić kilka prac, wyprasować górę ciuchów i w ogóle zrobić wszystko czego nie mogę zrobić przy małym dziecku. Niestety obudziłam się z potwornym bólem gardła, głowy. Ledwie trzymam się w pionie. Chyba zatem rzucam wszystko i wskakuję do łóżka. Niech mnie kurz pokrywa. Trudno!
Na szybko zatem pokażę Wam album z okazji Chrztu małej Natalki.
Album na bazie całej masy kolekcji z Galerii Papieru oraz Wycinanek
Jaki pogodny, słoneczny. Mam nadzieję, że dziś czujesz się już lepiej :*
OdpowiedzUsuńTo całe szczęście, że zostałaś sama, bo ja jak jestem chora to mnie wszystko drażni i na zabawy nie mam najmniejszej ochoty ;)
OdpowiedzUsuńAlbum śliczny :)
Piękny album :) A Tobie życzę dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńprzepiękny, radosny! i te balony! super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńa Ty zdrowiej!
Zu, zdrowia zycze!
OdpowiedzUsuńŚliczny album w pięknych, radosnych kolorach :)
OdpowiedzUsuń