Zawsze myślałam, że nie lubię mapek, palet kolorystycznych, ale jednak ostatnio się przełamałam i miałam przy tym naprawdę super zabawę.
Zdjęcie na tej pracy jest dla mnie wyjątkowe-udało mi się uchwycić moment, gdy Lili po raz pierwszy w życiu zobaczyła morze. Była niesamowicie zafascynowana.
Na pracy oczywiście nie mogło zabraknąć cudnych ornamentów z Wycinanki
A oto i paleta kolorystyczna:
i moja praca...
przepiękne LO... :) mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie !gratuluję.
OdpowiedzUsuńwow! przepiękna praca!
OdpowiedzUsuńCudo!!! :)
OdpowiedzUsuńmega cudne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna.
OdpowiedzUsuńależ cudnie!!
OdpowiedzUsuńWow, gorgeous page! I love all the texture and the dolphin and seagull :)
OdpowiedzUsuńAle piękny!!! Cudo :) Mam nadzieję, że będziemy więcej twoich pięknych scrapów oglądać w TCR :)
OdpowiedzUsuńGorgeous page. So many delicate accents! Thanks for Joining in this week on TCR. :-)
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, że udało Ci się uchwycić na zdjęciu tą ulotna chwilę. Samo to jest wspaniałe! A oprawa doskonale podkreśla charakter chwili.
OdpowiedzUsuń